Śląska Fudżijama - Ostrzyca (501 m n.p.m.) Niegdyś grzmiała i odstraszała jęzorami ognia. Dziś stanowi przyjazną wyspę samotności pośród kotlin i dolin rzecznych. To jeden z najpiękniejszych obiektów przyrodniczych w Sudetach. Tak jak i inne urocze, a zarazem tajemnicze zakątki Sudetów, tak i Ostrzyca ma swoje legendy. Pierwsza wiąże się z czasami reformacji, kiedy to w rejonie Proboszczowa, Soboty i Twardocic osiedliła się protestancka sekta schenckfeldystów. Legenda ta wyjaśniała dlaczego w rejonie Spitzberg-u (dawna nazwa wzgórza) mieszkało tak dużo innowierców. Niewierni mieszkali w Legnicy i okolicznych miejscowościach. Gdy jednak przebrała się miarka pojawił się diabeł i wszystkich powsadzał do olbrzymiego worka. Zabrał ich na koniec świata, gdzie mieści się piekło. Jednak leciał zbyt nisko. Niechcący zawadził o skalisty szczyt wzgórza. Worek rozdarł się, a niewierni rozsypali po okolicy. Jeszcze z czasów pogańskich ma pochodzić kolejna opowieść o jeźdźcu bez głowy, który na koniu jechał przez gęsty las na skalistą Ostrzycę. Nawiązuje ona do mitu germańskiego o Dzikim Gonie. Niemieccy kronikarze opisują także Ostrzycę w czasach, gdy na ziemi złotoryjskiej przebywała armia Wallensteina. Tylko dzięki pustelnikowi, który mieszkał w gęstym lesie pod szczytem, przeżyli ówcześni właściciele dworu w pobliskim Proboszczowie śmiercią z rąk żołnierzy, którzy bezlitośnie łupili okolicę. Kaplica rodowa, zwieńczona herbem z kołem, znajduje się na przykościelnym cmentarzu. - von Rodern z żoną oraz dziećmi. Ukrył ich przed niechybną Ze względu na wybitne walory przyrodnicze już w 1926 roku objęto Ostrzycę ochroną. Zakazano tu zakładania kamieniołomów, niszczenia roślinności, płoszenia i zabijania zwierzyny. Koniec drugiej wojny światowej zapisał się czarną kartą w dziejach wzgórza. Uznano je za punkt strategiczny. W 1944 r. na stokach wykopano kilka linii okopów i stanowiska ogniowe. Aby odsłonić pole ostrzału wycięto znaczną część drzew, również w będącej pod ochroną partii szczytowej. Sprzeczne są informacje co do ich praktycznego wykorzystania. Niewiele lepsze okazały się pierwsze lata powojenne. W lasach wokół Ostrzycy miały swą siedzibę oddziały partyzanckie "Czarnego Janka", które walczyły z władzą ludową. Florystyczno- geologiczny rezerwat przyrody o nazwie Ostrzyca Proboszczowicka został utworzony dopiero w 1962 r. Rezerwat o powierzchni 2.16 ha, z czasem powiększony do 3,81 ha, utworzono w celu zachowania najpiękniejszych w Polsce gołoborzy bazaltowych i ochrony roślinności porastającej szczytową część wzgórza. Ma on wysokie walory dydaktyczne, naukowe i krajobrazowe. Na obszarze rezerwatu zabrania się: wycinania drzew, z wyjątkiem niezbędnych cięć sanitarnych, zbierania roślinności (i ich części), ziół i owoców, polowania, chwytania i płoszenia zwierząt, pozyskiwania kopalin, łamania, obrywania i przemieszczania skał, zbierania okazów skalnych i mineralnych, zanieczyszczania terenu, rozpalania ognisk, wznoszenia budowli, umieszczania tablic, napisów i znaków, z wyjątkiem związanych z ochroną przyrody oraz przebywania na terenie rezerwatu poza miejscem do tego przeznaczonym. W rezerwacie dozwolone jest jedynie korzystanie ze ścieżki wiodącej kamiennymi schodkami na szczyt wzgórza. Stożkowaty kształt Ostrzycy spowodował, że nadano jej dumne miano "śląskiej Fudżijamy". Nie należy jednak sądzić, że tak właśnie wyglądała ognista góra. Przypuszcza się, że wulkan ten mógł być nawet o kilkaset metrów wyższy. Bazaltowy komin przebija tu skały osadowe czerwonego spągowca - czerwone zlepieńce i piaskowce gruboziarniste. Dzisiejsza Ostrzyca to jedynie fragment trzęciorzędowego rdzenia wypełniającego komin. Górna partia rdzenia wraz ze stożkiem wulkanicznym, zbudowanym z mało odpornych, naprzemianległych warstw utworów piroklastycznych oraz law, zostały usunięte w wyniku działania procesów niszczących. Dokładniejsza analiza pozwoliła stwierdzić, że Ostrzyca zbudowana jest z jednej z odmian bazaltu - bazanitu. Jest to zasadowa skała wulkaniczna, barwy ciemnej, prawie czarnej, o strukturze afanitowej lub porfirowej. Na podstawie opracowania Kingi i Krzysztofa Maciejaków -,,Śląska Fudzijama".
ŹRÓDŁO - Nadleśnictwo Złotoryja
Pozycja mapy 0.0, 0.0, 3